Za oknem liście na drzewach zaczynają rdzewieć, a słońce na horyzoncie schodzi niespiesznie coraz płytszym łukiem. Zbliża się jesień. Moja ulubiona pora roku. Lubię ją za koloryt, mgliste i dżdżyste poranki, melancholijne wieczory, kosze pełne jabłek i pękate dynie. Ale dzisiaj jeszcze z ostatnim akcentem lata ciasto brzoskwiniowe z kremem, które zniknęło w oka mgnieniu ;)
Brzoskwiniowe ciasto kremowe |
Receptura:
1 opakowanie ciasta francuskiego
5 brzoskwiń zwyczajnych
KREM:
150 ml mleka
100 ml śmietany kremówki
2 łyżki mąki pszennej
80 g masła rozpuszczonego
2 żółtka
80 g cukru
Ciasto francuskie przygotuj do pieczenia. Wyłóż ciastem natłuszczoną formę do pieczenia (moja ma 18 cm średnicy), tak aby był spód i brzeg na wysokość około 5 cm (przy większej średnicy formy do pieczenia brzeg ciasta może być niższy. Z pozostałego ciasta wycięłam liście, którymi udekorowałam wierzch.
Wszystkie składniki kremu dokładnie wymieszaj w rondelku. Po wymieszaniu podgrzewaj do momentu zagotowania. Pamiętaj aby podczas podgrzewania mieszać krem, będzie gęstniał równomiernie i nie będzie grudek.
Brzoskwinie nakłuj w kilku miejscach widelcem, sparz wrzątkiem i obierz, przekrój na połówki i usuń pestki. Teraz pokrój je na plasterki, które ułóż na przygotowanym, ale surowym jeszcze cieście francuskim przygotowanym w formie do pieczenia. Można użyć brzoskwiń w syropie z puszki, ale wówczas należy zmniejszyć ilość cukru w kremie, aby ciasto nie było zbyt słodkie.
Gdy już wszystkie części brzoskwiń zostaną ułożone, to wylej na nie krem - może być ciepły. Udekoruj listkami z ciasta i wstaw do gorącego piekarnika na 45 minut.
Gdy już wszystkie części brzoskwiń zostaną ułożone, to wylej na nie krem - może być ciepły. Udekoruj listkami z ciasta i wstaw do gorącego piekarnika na 45 minut.
Temperatura pieczenia to 200*C / 390*F.
Po upieczeniu ciasto można udekorować płatkami migdałów, ale nie jest to konieczne. Smacznego :)
Brzoskwiniowe ciasto kremowe |
Och, musiało smakować idealnie.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy już kiedyś Ci to pisałam, ale Twoje zdjęcia są tak klimatyczne, że zawsze nie mogę wyjść z zachwytu... Chyba nawet gdyby to ciasto nie było takie ładne samo w sobie, to Tobie wyszłoby olśniewająco na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuń