sobota, 15 grudnia 2018

porowy quiche z żurawiną



Za oknem grudniowe nisko zawieszone chmury zapowiadają opady. Tęsknię za białymi świętami i śniegiem w ogóle. Tymczasem, jeśli już pada, to deszcz, a temperatura nadal powyżej zera. Dziś w nocy pierwszy raz prószył drobniutki śnieg - zbyt mało na bałwana, ale wystarczająco na uśmiech z samego rana. W domu na dobre rozgościły się bożonarodzeniowe piosenki i cudownie wypełniają przestrzeń pomiędzy zapachem świerku, smakiem grzanego wina i blaskiem migoczących świec.
Wysłałam już przygotowane z dziećmi kartki świąteczne do rodziny, mam już prezenty dla bliskich (mam nadzieję, że dobrze ukryte przed wzrokiem ciekawskich), bożonarodzeniowe menu też już gotowe (choć pewnie będą jakieś drobne zmiany), suszą się plastry pomarańczy, co jeszcze? Jeszcze jakieś przekąski na świąteczne spotkanie klasowe u dzieci w szkole, oczywiście zakupy, czyli coś, czego nie lubię, choć jako kobieta powinnam mieć we krwi - niestety na zakupy chodzę niechętnie. Jedyne miejsce, w którym mogę się zapomnieć, 'zgubić' i zostawić fortunę bez wyrzutów sumienia to księgarnia. Każda podróż służbowa, to dodatkowa książka lub dwie w domowej biblioteczce.

Zabiegane życie, to znak dzisiejszych czasów. Dla kogoś, kto lubi zjeść w domu z rodziną smaczny i świeży posiłek, a przy okazji mieć wpływ na dobór składników, to duże wyzwanie. Dobrze mieć pod ręką kilka sprawdzonych receptur, które nie wymagają skomplikowanych przygotowań, długiej listy zakupów i godzin spędzonych w kuchni. W okresie przedświątecznej gorączki takie dania i desery to zbawienie dla zapracowanych.

Właśnie wypróbowuję tartę porową z pleśniowym serem, odrobiną pieczarek i słodką suszoną żurawiną. Jest przepyszna, a żurawina zmienia wszystko. Jej smak podkreśla słony smak, a zarazem dodaje owocową nutę słodyczy. Najdelikatniejsze tarty wychodzą na cieście francuskim, które jest dość pracochłonne, ale na szczęście można je też za niewielkie pieniądze kupić w każdym większym sklepie. To tarta dla zapracowanych, ale ceniących świeży, domowy i pyszny posiłek. Przygotowanie i podsmażenie to zaledwie około 20 minut (można wszystkie składniki przygotować dzień wcześniej). Samo wyłożenie ciasta, wymieszanie jajek z pozostałymi składnikami, to kilka minut, a upieczenie tarty trwa około pół godziny.
Tarta jest zwarta, ale kremowa i bardzo dobrze się porcjuje. Dobrze wypada w duecie z delikatną sałatą jako dodatkiem.






Receptura:
8 porcji - 23 cm średnica
 
2 pory (bez ciemnozielonej części)
3 jajka
3 łyżki kwaśnej śmietany
2 garście suszonej żurawiny
100 g niebieskiego pleśniowego sera
100 g startego parmezanu (lub innego ulubionego)
ok 1 łyżki oliwy lub masła do podsmażenia pora
opcjonalnie pieczarki ( u mnie odmiana ciemnych do dekoracji)
sól i świeżo mielony pieprz

1 opakowanie ciasta francuskiego


Na samym początku warto poświęcić czas na przygotowanie wszystkiego - pokrój i podsmaż por (podobnie jak smaży się cebulę), zetrzyj parmezan lub inny ser. Na tym etapie możesz składniki odstawić do lodówki, jeżeli na przykład chcesz podać tartę następnego dnia.
Tuż przed pieczeniem:
wyłóż papierem do pieczenia okrągłą formę o średnicy do 23 cm. Im mniejsza, tym wyższa powinna być forma. Następnie wyłóż ciasto francuskie i dotnij brzeg. Jajka rozmąć widelcem dokładnie, dodaj do nich kwaśną śmietanę, podsmażony wcześniej por, pokruszony ser pleśniowy, suszoną żurawinę. Dopraw solą i pieprzem. Wyłóż masę na ciasto. Możesz udekorować plasterkami pieczarek, ale nie ma to wpływu na smak. Posyp startym parmezanem. Wstaw do nagrzanego piekarnika.
Temperatura pieczenia: 180*C / 355*F.
Czas pieczenia 30 - 35 min.

Miłego dnia.


4 komentarze:

  1. Rzeczywiście przydatna receptura na zabiegany czas ;-) Próbuję się wyciszyć i zwolnić, ale marnie się to udaje, odpuszczam i kleję z córką choinkę z makaronu, a sprzątanie czeka... :) Wszystkiego się nie da zrobić.
    Pozdrawiam. Zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale to rozumiem :)
      Choinka z makaronu, to idealny pomysł na przedświąteczną gorączkę. Dla takiej bożonarodzeniowej dekoracji warto odłożyć porządki i pobyć razem z dziećmi - czas mija zdecydowanie zbyt szybko.
      Pozdrawiam

      Usuń

Wspaniale, że dzielisz się ze mną swoją opinią - dziękuję i życzę miłego dnia :)