wtorek, 12 stycznia 2016

Krem z groszku konserwowego i pora + grzanki czosnkowe



Jesień i zima to wymarzony czas na gotowanie gęstych i sycących zup, które rozgrzeją każdego po ciężkim pracowitym dniu lub długim spacerze. Zupy nie cieszą się zbytnią popularnością, a ślinka cieknie nam zazwyczaj na samą myśl o soczystym kawałku mięsa, zapiekance z dużą ilością ciągnącego sera czy też deserach, słodkich, lepkich i najlepiej spływających czekoladą - zwłaszcza o tej porze roku. Nie dajcie się jednak zwieść niepozorności zup, mają one bowiem równie wiele do zaoferowania - mogą być treściwe i odżywcze jak mięso z ziemniakami, zapiekanka, albo słodkie i owocowe jak deser - co kto lubi. Latem wykorzystuję świeże sezonowe warzywa i wówczas najczęściej w garnku lądują zbiory ogródkowe mojej cioci (dziękuję ciociu!), która z pasją godną naśladowania dogląda swoich dorodnych plonów. Na czas zimowy mam kilka receptur, które nazwałam: ZUPY KRYZYSOWE. Znaczy to dokładnie tyle, że receptura taka musi mieć niewiele składników, powinna być łatwa w przygotowaniu i wymagać niewielkiej pracy i czasu. W tej kategorii doskonale odnajduje się dzisiejsza propozycja. Przygotowanie jej nie zajęło mi więcej niż 20 minut, a smakuje tak, że nadaje się nawet na te bardziej wykwintne przyjęcia, że nie wspomnę o świątecznym obiedzie. 





























Receptura:
2 porcje

1 puszka groszku 
1 średni por
2 szklanki bulionu warzywnego lub drobiowego
2 łyżki kwaśnej śmietany 
2 łyżki oleju z oliwek
2 szczypty pieprzu cayenne 
1 łyżka masła 

Por - białą i jasnozieloną część - oczyść i pokrój na piórka. Masło rozpuść na patelni i podsmaż pora tak, by zmiękł. Groszek razem z płynem umieść w garnku, dodaj podsmażonego pora oraz bulion i gotuj na średnim ogniu 10 minut od zagotowania. Następnie całość zmiksuj za pomocą blendera na gładki krem. Możesz doprawić na tym etapie solą, jednak ostrożnie, ponieważ i groszek i bulion są już słone. Ja nie solę dodatkowo. Serwuj na ciepło z odrobiną oliwy i szczyptą pieprzu cayenne. Pysznie smakuje z grzankami czosnkowymi, na które receptura znajduje się poniżej :)


GRZANKI CZOSNKOWE

pieczywo (1 - 2 bułki)
1 duża łyżka masła
1 - 2 ząbki czosnku
szczypta gruboziarnistej soli
natka pietruszki drobno posiekana

W moździerzu utrzyj posiekany czosnek i sól. Do roztartych składników dodaj miękkie masło i wszystko połącz dokładnie. Rozsmaruj na pokrojonej bułce i smaż krótko na suchej patelni. Pilnuj grzanek ponieważ czosnek szybko się przysmaża, a gdy się zbyt mocno przypiecze nabiera goryczki. Na koniec posyp ciepłe grzanki posiekaną natką pietruszki.


Miłego dnia :)
Agnieszka

----------------------------------------------------------------------



3 komentarze:

  1. Zupy kryzysowe to najlepsze zupy na świecie;))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja bardzo lubię zupy, na pewno bardziej od słodkości i mięsa ;)
    Niedawno skończyłam gotować żurek. To ulubiona zupa mojego W., a jutro mamy rocznicę i będziemy żurek jeść już na śniadanie. :) Zimą często nam się zdarza jeść zupę na śniadanie.
    Twoja groszkowa wygląda pięknie, a ja jak zwykle wzdycham do Twoich zdjęć, Agnieszko... :))
    Ściskam noworocznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz jest idealna pora na takie rozgrzewające sycące zupy. U mnie też zupa krem :)

    OdpowiedzUsuń

Wspaniale, że dzielisz się ze mną swoją opinią - dziękuję i życzę miłego dnia :)