Na każdym kontynencie znajdziecie podobną potrawę: ciasto dookoła pysznego farszu. Mam na myśli oczywiście pierogi pieczone z różnym nadzieniem - w Polsce najpopularniejsze, to te z kapustą i grzybami, z kolei empanadas, to specjał kuchni latynoamerykańskiej, samosa (kuchnia indyjska), i oczywiście włoskie calzone. Różnią się między sobą ciastem, sposobem przyrządzenia i farszem. Dzisiaj proponuję calzone z zielonym klasycznym pesto, kurczakiem i serem. Znikają błyskawicznie i idealnie nadają się do jedzenia na świeżym powietrzu, na przykład na piknik lub wycieczkę krajoznawczą :)
Calzone z pesto i kurczakiem |
Calzone z pesto i kurczakiem |
Receptura:
4 sztuki
CIASTO
250 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
7 g suszonych drożdży
1/2 łyżeczki cukru
185 ml ciepłej wody (ok 3/4 szklanki )
1 łyżka oliwy (olive oil)
Drożdże wymieszaj z ciepłą wodą i cukrem - odstaw pod przykryciem na ok
10 minut w ciepłe miejsce. Mąkę przesiej do misy, dodaj sól i wymieszaj.
Teraz wlej drożdże i oliwę. Wymieszaj. Przełóż na blat oprószony mąką i
zagniataj ok 10 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Wstaw
kulę ciasta do miski natłuszczonej odrobiną oliwy i przykryj - niech
odpocznie i wyrasta przez ok 45 minut. Powinno podwoić swoją objętość :)
Gdy ciasto wyrośnie, kilka razy uderz w nie aby pozbyć się powietrza.
Teraz ponownie zagniataj przez chwilę, podziel na cztery części i rozwałkuj każdą jak na pizzę okrągłą.
Jeśli chcesz zaoszczędzić czas, to możesz użyć dostępnego w marketach surowego ciasta do pizzy.
Jeśli chcesz zaoszczędzić czas, to możesz użyć dostępnego w marketach surowego ciasta do pizzy.
FARSZ
200 g fileta z kurczaka
100 g pesto (klasyczne)
100 g startego żółtego sera
sól
świeżo mielony pieprz
2 ząbki czosnku
1 cebula dymka
olej do smażenia
Filet z kurczaka przygotuj do smażenia - umyj i pokrój w kostkę. Włóż na patelnię z rozgrzanym olejem. dodaj posiekane: dymkę i czosnek, dopraw do smaku solą i pieprzem. Smaż, aż będzie rumiane. Pod koniec dodaj około 1/4 szklanki wody i podduś krótko całość, aż płyn odparuje.
Każdy krążek ciasta posmaruj na środku pesto z bazylii - boki pozostaw czyste, by dokładnie się skleiły. Na pesto ułóż kawałki kurczaka i posyp startym serem. Złóż teraz boki każdego krążka i brzegi dociśnij palcami, a następnie podwiń nieco brzeg od spodu do górnej części i dociskaj palcami, tak jak się robi nasze polskie pierogi z "falbanką".
Przełóż surowe calzone na blaszkę do pieczenia wyłożoną pergaminem, wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz około 30 minut - do zrumienienia.
Temperatura pieczenia 180*C / 355*F.
Calzone z pesto i kurczakiem |
Lubię każdy rodzaj pierogów, o których wspomniałaś; D Każdy z osobna ma w sobie coś specjalnego: )
OdpowiedzUsuńZgadzam się - każdy inny, każdy pyszny :)
UsuńDodałabym jeszcze chińskie baozi i jaozi i wyjdzie najpyszniejsza lista na świecie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznać muszę, że bao- i jao-zi jeszcze nie próbowałam, ale brzmi ciekawie :) Dzięki za podpowiedź :) Pozdrawiam
UsuńWyglądają mega !!
OdpowiedzUsuńZapisuje do wypróbowania :)
Przypomniało mi się calzone robione przez moją mamę. Naszła mnie ochota na kolejny taki obiad.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://m-gotowanie.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń