wtorek, 5 marca 2013

Węgierska zupa gulaszowa z cukinią

"Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano
Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -
Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem"   (Robert Frost)

Węgierska zupa gulaszowa z cukinią

Bywam nieraz na dróg rozstaju, bywam z pytaniami bez odpowiedzi...  reszta bierze się z wyborów mniej lub bardziej trafnych, ale zawsze moich własnych. 
Zebrało mi się na rozmyślania,  a tu wiosna idzie, nowe niesie, zmiany będą... A my stoimy na progu tego nowego, zielonego, soczystego i pachnącego świata, grzejąc się w pierwszych cieplejszych promieniach słońca i sprawdzamy, czy już cały śnieg z siebie strząsnęliśmy.

Gulaszowa w lżejszej formie, bo z cukinią. To tak na przedwiosenne zimne jeszcze dni.

Receptura na 4 duże porcje:
500 g wołowiny
100 g wędzonego boczku
3 marchewki
1 pietruszka - korzeń
1 mały seler - korzeń
2 małe cukinie
6 ząbków czosnku
1 duża cebula
1 łyżeczka chili w proszku
1 puszka pomidorów bez skóry
1 czerwona papryka
1 łyżeczka pasty pomidorowej (koncentrat)
500 ml bulionu
oliwa do smażenia
4 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
sól i świeżo mielony pieprz
koperek do dekoracji

Mięso pokrój w kostkę i podsmaż na oliwie - dopraw solą i pieprzem. Przełóż do garnka. Teraz na tą samą patelnie, na której było smażone mięso, wrzuć pokrojony w kostkę boczek i podsmaż, dodaj pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek posiekany. Przełóż boczek z cebulą do garnka z mięsem. Na patelnię wlej odrobinę oliwy i wrzuć pokrojone w plasterki lub kostkę marchewki, seler i pietruszkę - po chwili będą gotowe, by dodać je do garnka. Teraz kolej na podsmażenie papryki pokrojonej w paski, pomidorów z puszki oraz pasty pomidorowej - niech się lekko podduszą i można dodać do pozostałych składników. Patelnia już nie będzie potrzebna. Do garnka wlej bulion i postaw na dużym ogniu, niech się wszystko gotuje razem. Gdy mięso zacznie mięknąć dodaj do garnka pokrojone w kostkę cukinie oraz chili w proszku, sól i pieprz do smaku.
Niech się wszystko razem "pobulgocze"  :)
Gotową zupę podawaj z łyżką kwaśnej gęstej śmietany i koperkiem.

Życzę smacznego przedwiośnia :)

Węgierska zupa gulaszowa z cukinią



6 komentarzy:

  1. Wspaniała, apetyczna w sam raz na dzisiejszy dzień, bo choć świeciło piękne słońce to jeszcze czuć oddech mroźnego powietrza:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też dzisiaj piękne słońce, ale zimno i wietrznie :) Przedwiośnie :)

      Usuń
  2. Wielbię zupę gulaszową! Nigdy sama nie robiłam, ale kojarzy mi się nieodmiennie z wakacjami w górach w dzieciństwie - przemiła gaździna raczyła nas często gorącą gulaszową ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.l

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałe wspomnienia :) Zachęcam do zrobienia gulaszowej w jakiś zimny dzień :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Najlepsza gulaszowa jaką jadłam :) Podbiła nasze serce.

    OdpowiedzUsuń

Wspaniale, że dzielisz się ze mną swoją opinią - dziękuję i życzę miłego dnia :)