Dogania mnie
wspomnienie lata - włoska Caponata. Poprzestać na jednej porcji... nie
lada wyzwanie.
Receptura:
1 średni
bakłażan
1 duża
cebula
seler
naciowy
2 ząbki
czosnku
1 puszka
pomidorów bez skóry
1 mały
słoiczek kaparów
1 łyżeczka
papryki w proszku
1 łyżka
cukru
sól i pieprz
do smaku
oliwa do podsmażenia
1 kabanos
po 1 łyżce
kwaśnej śmietany na porcję (opcjonalnie jogurt naturalny)
Bakłażan
umyj i pokrój w dużą kostkę (można obrać go ze skóry, ale to nie jest
konieczne). Podsmaż na oliwie z solą i pieprzem. Osobno usmaż cebulę pokrojoną
w kostkę, dodaj do niej pokrojony seler naciowy, pokrojony czosnek, pokrojonego
kabanosa, pomidory z puszki razem z zalewą, cukier i suszoną paprykę. Kapary
odcedź z zalewy i dodaj do pomidorowego kociołka. Na sam koniec włóż usmażone
kostki bakłażana. Wszystko krótko podduś, żeby smaki się
"przegryzły".
Caponatę
możesz przechowywać w lodówce przez tydzień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wspaniale, że dzielisz się ze mną swoją opinią - dziękuję i życzę miłego dnia :)