środa, 26 listopada 2014

Krem z dyni z imbirem i cynamonem

Jesień była w tym roku łaskawa i długo mogliśmy cieszyć się piękną pogodą. Jednak teraz coraz krótsze dni przynosi, chłodniej i markotniej się robi. Nie poddaję się jesiennej nostalgii i przygotowuję dyniowy krem z rozgrzewającym imbirem i wzmacniającym cynamonem. Po cichu liczę na to, że przeziębienia omijać nas będą szerokim łukiem. To takie moje zaklinanie jesieni i domowe pomysły na wzmocnienie organizmu, chociaż u nas nadal bez śniegu i z temperaturą na plusie, więc póki co, dajemy radę.

Krem z dyni z imbirem i cynamonem

Zupa jest bardzo kremowa i wyrazista w smaku. Warto przygotować, gdy mamy gorszy dzień lub chcemy wzmocnić organizm. Od wieków cynamon i imbir stosowane były do walki z przeziębieniem, ponieważ mają właściwości rozgrzewające, wzmacniające, przeciwzakaźne i odtruwające. Przyznam szczerze, że cynamon stosuję przez cały rok, ponieważ świetnie pasuje nie tylko do deserów, ale również do mięs, natomiast imbir pojawia się w mojej kuchni najczęściej dopiero jesienią.


Krem z dyni z imbirem i cynamonem
Receptura:
4 porcje

500 g miąższu z dyni bez pestek
2 łyżki masła 
1 mała cebula
1 łyżeczka startego świeżego imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
1 szklanka mleka kokosowego
sól, cukier, pieprz do smaku

Na maśle podsmaż cebulkę pokrojoną w drobną kostkę. Gdy się już nieco skarmelizuje dodaj dynię pokrojoną w kostkę i podlej wodą, tak by całość była przykryta. Gotuj na średnim ogniu około 20 minut, aż dynia zmięknie. Za pomocą blendera zmiksuj dynię na puree, dodaj imbir, cynamon i mleko kokosowe. Dopraw. Ponownie podgrzewaj, ale nie gotuj. 

Smacznego :)

Krem z dyni z imbirem i cynamonem




9 komentarzy:

  1. chyba sobie zrobię taką, ja w tym roku wymyśliłam zupę z dyni z szarą renetą i była pyszna, ale na taką z mleczkiem kokosowym też mam smaka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja chętnie spróbowałabym z jabłkiem :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Przydalaby mi sie teraz taka zupka... Juz jestem lekko przeziebiona (Maly przyniosl "zaraze" ze szkoly ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ot, produkt uboczny edukacji ;) Ja też wzmacniam dzieciaki: tran, cynamon, czosnek, jabłka, chociaż nie wszystko na raz :) Pozdrawiam

      Usuń
    2. u nas propolis kropelki, polecam!

      Usuń
  3. A jak pięknie podana, w tej dyni prezentuje się znakomicie; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ podana! Królewsko. Żadnym się nostalgiom nie dajemy, Nie, nie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie podana, w słonecznej aurze, dynia nigdy mi się nie znudzi! :)

    OdpowiedzUsuń

Wspaniale, że dzielisz się ze mną swoją opinią - dziękuję i życzę miłego dnia :)